20.11.2013r. (ostatnia aktualizacja)

O tym, że przestępcy wyłudzający dane osobowe są pomysłowi wiemy nie od dzisiaj. Gdy tylko zwęszą okazję zysku zrobią wszystko, żeby ją wykorzystać.  Upowszechnienie Internetu, usług e-bankowości oraz poczty elektronicznej stwarza im coraz więcej możliwości podszycia się pod Ciebie.

O tym jak 9 osób dowiedziało się o niespłaconych kredytach, dopiero wtedy kiedy komornik ściągnął im część pensji informowała na początku września Gazeta Wyborcza.

Oszustwo polegało na zaciągnięciu kredytów przez oszustów na konto swoich ofiar. Do zaciągnięcia kredytu wystarczyły podstawowe dane osobowe takie jak nazwisko, numer dowodu osobistego, PESEL oraz fałszywy podpis. Następnie dane te służyły do zawarcia umowy kredytowej pomiędzy sklepem internetowym, a oszustem przy jednoczesnej zmianie adresu korespondencyjnego.  Dzięki temu kurier dowoził zamówione sprzęty w tym m.in.  laptopy oraz aparaty fotograficzne na nowy adres – adres oszustów.

Po kilku miesiącach na fałszywy adres zaczęły także przychodzić monity od kredytobiorcy i komornika, ale te były wyrzucane do kosza.

Ciekawą sprawą jest to, że ani sklep, ani bank, ani kurier nie zweryfikowali otrzymanych danych. Dopiero prokuratura ustaliła, że wszystkie osoby padły ofiarą jednego mężczyzny, który już wcześniej popełniał przestępstwa finansowe. Działał on z pomocą rodziców, którzy odbierali przesyłki od kuriera.

Do jednej z ofiar, na którą zaciągnięto dwa kredyty przyszło dwóch komorników. Pierwszy zajął jej konto, natomiast kolejny zajął 1,3 tys. zł wypłaty. Obecnie toczy się postępowanie wyjaśniające.

Inną próbą wyłudzenia danych osobowych w ostatnich miesiacach był atak phishingowy sygnowany logiem Administracji Podatkowej. Oszuści podszywając się pod Urząd Skarbowy wysłali do adresatów e-mail informację o zwrocie podatku (ponad 300zł). Aby odzyskać swój podatek adresaci wiadomości byli proszeni o uzupełnienie formularza zamieszczonego na spreparowanej stronie przypominającej oficjalną strone Ministerstwa Finansów. Oszuści nakłaniali swoje ofiary do podania pełnych danych osobowych, adresu zamieszkania, numeru konta bankowego oraz numeru telefonu.

Ministerstwo Finansów krótko po próbie wyłudzenia danych zamieściło na swojej stronie internetowej ostrzeżenie o próbie oszustwa, wysyłając je także do wszystkich Urzędów Skarbowych. Rozważane było także złożenie doniesienia do prokuratury. Nie wiadomo ile osób dało się nabrać i udostępniło oszustom swoje dane osobowe.

Podobnych sytuacji, które miały miejsce w ostatnim czasie można mnożyć. Faktem jest, że dane osobowe są bardzo cenne, a poszukują ich szczególnie osoby z zamiarem popełnienia czynów o charakterze przestępczym.  Im więcej danych w rękach przestępców tym większe prawdopodobieństwo, że zostaną one wykorzystane skutecznie i z większym rozmachem przeciwko nam. Nierzadko zdarza się, że służą one podszyciu się pod ofiarę, a następnie wykonaniu w jej imieniu operacji finansowych takich jak np. opisane zaciągnięcie kredytów.

Przestępcy mają wiele metod pozyskiwania danych osobowych. Zamieszczają fałszywe ogłoszenia rekrutacyjne na portalach z ofertami pracy, próbują wyłudzić dane przez telefon, wykorzystują phishing lub nawet zczytują dane z dowodów osobistych zostawionych pod zastaw wypożyczenia sprzętu turystycznego.

Zarówno w Internecie jak i w rzeczywistości najważniejsze jest mieć świadomość zagrożeń i stosować się do zasady ogranicznego zaufania. Nie ufajmy wszystkim i wszystkiemu wokół. Tylko wtedy unikniemy niechcianych i niebezpiecznych sytuacji.

Ciekawe linki:

Kompendium bezpiecznego korzystania z Internetu. Kompleksowy zbiór zagrożeń internetowych oraz metod zabezpieczenia się przed nimi.

Poradnik poświęcony korzystaniu z portali społecznościowych. Dowiedz się jak zabezpieczyć siebie i swoja organizację podczas korzystania z mediów społecznościowych.